Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego lata? Zdecydowania nowy Włodi. Raper wypuścił właśnie do sieci nowy klip.
Trzeba przyznać, że ostanie lata to coraz gorszy okres dla oldschoolowych raperów. Młodzi słuchacze po prostu nie interesują się już bum bapowymi brzmieniami i klasyczną nawijką. Jest jednak kilka postaci, których początki sięgają lat 90′ ubiegłego wieku, a styl nie starzeje się ani na jotę. I nie chodzi mi tu nawet o Sokoła, Pezeta, czy Peję, którzy odwrócili się od staroszkolnych brzmień (oczywiście nie całkowicie) na rzecz newschoolowych beatów pokroju tych, produkowanych przez Auera.
Do grupy wspomnianych przeze mnie muzyków należy dorzucić rapera nieustępliwego i ponadczasowego – Włodiego. Choć płyty Pawła ukazują się rzadko, to jego brzmienie, które oczywiście uległo ewolucji na przestrzeni lat, nie odeszło daleko od korzeni. Raper niedawno zapowiedział swoją nową płytę, o której więcej przeczytacie tutaj, a dziś do sieci trafił kolejny kawałek z nadchodzącego materiału.
Ciężko nazwać ostatni singiel Włodiego „nowym”, bowiem utwór jest remixem z poprzedniego wydawnictwa rapera – Osadu. Kawałek został jednak zupełnie inaczej zaaranżowany przez producenta nadchodzącego krążka – znanego z duetu Syny – 1988.
Kawałek doczekał się również klipu, który w dobitny sposób podkreśla przekaz rapera. Za jego produkcję odpowiada duet Bujas/Kosz. Dawno nie widziałem równie dobrze zrealizowanego teledysku.