Niewiele jest tras koncertowych, które przetrwały ponad trzy dekady, nie tracąc nic ze swojej pierwotnej energii i autentyczności. “Campaign for Musical Destruction” to absolutny fenomen na światowej scenie muzyki ekstremalnej. W 2026 roku pod wodzą niezniszczalnych Napalm Death ponownie zawitają w Europie, a jednym z przystanków na mapie będzie warszawska Progresja.
Napalm Death - Ojcowie Chrzestni Grindcore’a
Na czele składu niezmiennie stoi angielska legenda. Od momentu powstania w 1981 roku i wydania przełomowego albumu “Scum”, Napalm Death zdefiniowali, czym jest ekstremalny dźwięk. Ich muzyka to jednak coś więcej niż hałas - to polityczny i społeczny manifest. Mark “Barney” Greenway i jego ekipa od lat udowadniają, że agresja w muzyce może iść w parze z inteligentnym sprzeciwem wobec wojen i korporacyjnej chciwości. Promując swój ostatni krążek “Throes of Joy in the Jaws of Defeatism”, zespół wciąż serwuje koncerty pełne niespożytej energii, której wielu może im pozazdrościć.
Whiplash - Amerykańska Szkoła Thrash Metalu
Jako jeden z gości specjalnych wystąpi Whiplash - kultowa formacja z New Jersey, dowodzona przez Tony’ego Portaro. Od połowy lat 80. dostarczają surowych, zabójczo precyzyjnych riffów, a ich albumy “Power and Pain” czy “Ticket to Mayhem” to absolutne klasyki gatunku. Jeśli tęsknicie za czasami, gdy thrash metal definiował podziemie, Whiplash zagwarantuje wam powrót do korzeni.
The Varukers - Druga Fala Brytyjskiego Punka
Skład uzupełniają weterani z The Varukers. Powstali w 1979 roku, stali się jednym z filarów nurtu UK82, łącząc punkową zadziorność z ciężarem i dynamiką rodzącego się hardcore’u. Ich bezpośredni, polityczny przekaz odcisnęła trwałe piętno na scenie, a na żywo wciąż prezentują czystą, niekontrolowaną energię. To dowód na to, że punk po czterech dekadach wciąż nie bierze jeńców.
Dopelord - Polski Doom na Światowym Poziomie
Stawkę zamyka silny, rodzimy akcent. Dopelord, obchodzący swoje 15-lecie, to obecnie jeden z najważniejszych polskich zespołów eksportowych. Znani z potężnych, walcowatych riffów w stylu stoner/doom, dzielili już scenę z takimi tuzami jak Saint Vitus czy Orange Goblin. W lutym, promując m.in. materiał z albumu “Songs for Satan”, po raz kolejny udowodnią, że należą do europejskiej czołówki gatunku.
Wiktor Fejkiel